niedziela, 24 marca 2013

Niedzielne refleksje :-)

Dzisiaj niedziela, dzień odpoczynku i totalnego relaksu, bo w końcu jest weekend ! 

Ale zaraz, zaraz. Co to jest weekend ??  

Już zapomniałam znaczenie tego słowa ! Bo przecież pobudka jak zwykle około 8, śniadanko Amelki, śniadanko dorosłych, a też i obiad trzeba zrobić. I znowu obiadek Amelki, obiad dorosłych ;-) A przed nami podwieczorek, i jeszcze spacer, a potem kolacja, sen i znowu poniedziałek ;) 

A odróżniam poniedziałek od weekendu tylko tym, że Tatinek do pracy rano wychodzi i Amelia mu pomachać może... No i też dziś byli u nas goście, a jutro już nie byłoby takiej okazji, bo także pracują.

Czas leci niesamowicie. Już dziś wręczyliśmy im zaproszenie na urodzinki Amelki, bo jakby nie patrzeć zostały nam do tego wielkiego dnia tylko 3 tygodnie... Grafik robi się więc coraz bardziej napięty! 
Bo przecież trzeba zamówić tort; bo przecież trzeba zakupić kreację dla Małej Księżniczki; bo przecież trzeba poćwiczyć pompowanie balonów; bo przecież trzeba nauczyć Amelkę dmuchać świeczki; bo przecież trzeba kupić prezent córeczce...

I w końcu może też siebie samą zrobić na bóstwo... choć patrząc na zdjęcia z chrzcin widzę, że nie do końca mi się to udaje odkąd Amelia jest na świecie, bo jakoś nie ma czasu na stanie przed lustrem, a tym bardziej wyszukiwanie odpowiedniej sukienki dla siebie ;)) Teraz najważniejsza jest Ona, a już niedługo jej roczek i pewnie też pierwszy kroczek ! :)


4 komentarze:

  1. Ja zaśpiewam Amelce ''Sto lat'' w Tokyo ;) A Ty nie gadaj, bo zawsze jesteś piękna! G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my wypijemy za Twoje zdrówko mleczko w w Paryżu ! ;)

      Usuń
  2. Ha! Goscie dziekuja za pyszny obiadek, a zwlaszcza Max ktory zasmakowal w rosolku cioci. :-) my tez poczynamy przygotowania do tego Wielkiego Dnia... ! Sciskamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie możemy się doczekać kolejnego spotkania ! :)))

      Usuń