Naprawdę nie planowałam nic kupować. To miał być sobotni, rodzinny spacer po smacznym obiadku. Jak zwykle udaliśmy się po prostu przed siebie, bo tu w Paryżu niemal zawsze można dotrzeć do interesujących miejsc. Szukaliśmy też wiosny, kwiatów, zalążków listków na drzewach... i znaleźliśmy !!! Piękne żonkile :))
I tak sobie szliśmy i szliśmy i nagle zobaczyłam Pana, wokół którego było zgromadzonych bardzo dużo osób, głównie kobiet ! :) Podeszliśmy bliżej i wpadłam w szał oglądania. Zakupiłam trzy piękne opaski za grosze ! Pewnie bym tam jeszcze szalała, gdyby nie Tatinek, który zaczął marudzić, że Amelia już chce wracać do domku.
Tiaaa jasne ;- )
Poniżej zdjęcia moich perełek : dwie z nich fantastycznie nadają się na wiosnę/lato !! :) a trzecia pięknie będzie się prezentować także wieczorową porą ;)
Ach ! Jak nawet takie drobne zakupy potrafią poprawić kobiecie humor !
Mam nad Tb przewagę, że mogę czytać to co piszesz anonimowo ;)
OdpowiedzUsuńTaki urok bloga ;-)
UsuńCieszę się, że czytasz i czekam na więcej komentarzy ! Pozdrawiam :)
No śliczne te opaski :) A Amelka to już prawdziwa modelka, pozuje jak profesjonalistka :)A w przyszłości będziecie się wymieniać ciuszkami i świecidełkami :)Hania
OdpowiedzUsuńPóki co bardziej ja od niej pożyczam. Wczoraj miałam na sobie opaskę, która miała być dla niej ;-)
UsuńTa z perełek jest cudna!!! Ale Hania ma rację. W przyszłości będziecie się z Amelią wymieniać ciuchami, biżuterią i kosmetykami- tak jak ja z moją mamą, kiedy jeszcze z nią mieszkałam :) G.
OdpowiedzUsuńTak, tak plany co do garderoby Amelki mam duże :) Tylko żebym się w jej rozmiar mieściła :D
Usuń