poniedziałek, 25 marca 2013

Bo nie planowałam nic kupować...

Naprawdę nie planowałam nic kupować. To miał być sobotni, rodzinny spacer po smacznym obiadku. Jak zwykle udaliśmy się po prostu przed siebie, bo tu w Paryżu niemal zawsze można dotrzeć do interesujących miejsc. Szukaliśmy też wiosny, kwiatów, zalążków listków na drzewach... i znaleźliśmy !!! Piękne żonkile :))
I tak sobie szliśmy i szliśmy i nagle zobaczyłam Pana, wokół którego było zgromadzonych bardzo dużo osób, głównie kobiet ! :) Podeszliśmy bliżej i wpadłam w szał oglądania. Zakupiłam trzy piękne opaski za grosze ! Pewnie bym tam jeszcze szalała, gdyby nie Tatinek, który zaczął marudzić, że Amelia już chce wracać do domku. 

Tiaaa jasne  ;- )


Poniżej zdjęcia moich perełek : dwie z nich fantastycznie nadają się na wiosnę/lato !! :) a trzecia pięknie będzie się prezentować także wieczorową porą ;)

Ach ! Jak nawet takie drobne zakupy potrafią poprawić kobiecie humor !




6 komentarzy:

  1. Mam nad Tb przewagę, że mogę czytać to co piszesz anonimowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki urok bloga ;-)
      Cieszę się, że czytasz i czekam na więcej komentarzy ! Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. No śliczne te opaski :) A Amelka to już prawdziwa modelka, pozuje jak profesjonalistka :)A w przyszłości będziecie się wymieniać ciuszkami i świecidełkami :)Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co bardziej ja od niej pożyczam. Wczoraj miałam na sobie opaskę, która miała być dla niej ;-)

      Usuń
  3. Ta z perełek jest cudna!!! Ale Hania ma rację. W przyszłości będziecie się z Amelią wymieniać ciuchami, biżuterią i kosmetykami- tak jak ja z moją mamą, kiedy jeszcze z nią mieszkałam :) G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak plany co do garderoby Amelki mam duże :) Tylko żebym się w jej rozmiar mieściła :D

      Usuń