piątek, 15 marca 2013

Go Amelia!

Dzisiejszy post musi być o Amelce, choć miałam nieco inne plany...

Miałam już pisać wczoraj, ale pozwoliłam sobie na wzruszenia poza komputerem, bo łzy dumy same mi spadały jedna za drugą...

A stało się coś nowego. Po kilku miesiącach wędrowania na wstecznym, Amelia zaczęła raczkować do przodu; od razu z gracją; od razu jakby już to kiedyś robiła...

A zaczęło się troszkę nieśmiało, bo tylko dwa małe "kroczki" jej się udało wykonać i przy trzecim małe zniechęcenie nastąpiło. Ale już wieczorkiem, przed samą kąpielą pooooszłooo! :) tak jakby czekała, by i Tatinek zobaczył ją w akcji! Bo spokojnie zjadła a potem zamiast jak co wieczór bawić się "stacjonarnie" ruszyła w drogę!

 A ileż było radości, gdy w końcu mogła dotrzeć do swojej piłeczki, która jej uciekła! :) Nie wiem kto był bardziej szczęśliwy- my czy ona ! Ale jakże od razu wieczór inaczej wyglądał! Bo mimo zmęczenia ( poprzednia noc nie należała do udanych- coś nam się wydaje, że po zastoju 4- miesięcznym już idą górne ząbki!), wczoraj mogłam góry przenosić ! A i dziś jakaś wyspana wstałam! :))



Miłego dnia Kochani,
Nasz grafik na dziś jest trochę napięty, ale o tym może już później! 

13 komentarzy:

  1. Brawo Amelia!!!Widać,że raczkowanie to dla niej bułka z masłem :) Ani się obejrzymy a Amelka będzie biegać,a mamusia za nią :)Dopiero będziesz miała figurę!!! :)Oj spryciula z niej! Nie dziwię Ci się ,że się wzruszyłaś.Ja to się nawet wzruszam jak mój maluch się do mnie usmiecha...już całkiem jakaś płaczliwa się zrobiłam :)Buziaki dla Amelii :)RUN AMELIA RUN! :)Chyba się troszkę domyślam czemu ten grafik dzisiaj taki napięty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Amelka :)
    Super - tylko patrzeć jak pójdzie na nogi.
    I zacznie się chowanie wszystkiego co będzie w zasiegu jej ręki :)
    Cieszymy się razem z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chowanie wszystkiego już rozważamy.. choć póki co twardo wierzymy, że jak powiemy "nie wolno" to posłucha :D

      Usuń
  3. Ojejku, to ciocia musi koniecznie na wlasne oczy to zobaczyc!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to Ciociu możemy urządzić specjalny pokaz! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawooo! Trzeba teraz zabrac ja na basen, juz po raczkowaniu, a teraz plywanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plany basenowe czekają na wiosnę, która już tuż, tuż! :)

      Usuń
  6. Duma rozpiera ciotkę GonJę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratulacje :)

    kiedy urodziła się Twoja córeczka?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amelka urodziła się 16 kwietnia 2012r. :)
      I teraz już prawie chodzi samodzielnie! :))

      Usuń
    2. ah to jest troszkę starsza od Mojej Kornelii :)

      My aktualnie tylko na czterech :P

      Usuń
    3. Szybko wstanie na nóżki, ja też jeszcze na to czekam. Póki co prowadzamy ją za rączki i chodzi przy meblach :)

      Usuń