piątek, 22 marca 2013

Koncert Ani Korbińskiej

Drugi raz od narodzin Amelki nie brałam udziału w jej kąpieli; dopiero drugi raz to nie ja położyłam ją spać wieczorem ... I tak jakoś źle się z tym czułam wychodząc z domu i zostawiając ją pod okiem Tatinka. Nie bałam się oczywiście tego, że sobie nie poradzą sami, ale jakoś czułam się winna... Taki syndrom spotyka chyba tylko Mamy...

No ale do rzeczy! 

Wraz z koleżankami z Paryskiego Babińca wybrałam się na koncert Ani Korbińskiej, który odbył się w Galerie Goutte de Terre w Paryżu. W ramach autorskiego projektu Ani "My Polish Waltz from Paris" mogliśmy usłyszeć ciekawe aranżacje polskich tekstów piosenek jej autorstwa... Przygotowując się do tego koncertu zajrzałam na stronę Ani : www.myspace.com/annakorbinska i przyznaję szczerze - uznałam, że nie jest to muzyka, którą lubię. Postanowiłam jednak dać sobie i Ani szansę, bo przecież koncert na żywo to nie to samo, co wysłuchanie muzyki przed komputerem  w czasie kolacji!

I nie zawiodłam się !  A wręcz przeciwnie - od momentu, gdy zobaczyłam Anię na żywo zakochałam się w niej... Bo wszystko tak jakoś pasowało do siebie, Ona, Pan grający na akordeonie, wystrój galerii... Było pięknie. Kunszt muzyczny Ani jest na bardzo wysokim poziomie, zaskakuje nie tylko śpiewem, ale także umiejętnością gry na wielu instrumentach -  nawet na saksofonie!!

Po koncercie miałam możliwość poznania Ani osobiście i porozmawiania z nią. To bardzo miła i otwarta osoba. Wszyscy obecni byli nią zachwyceni !! 

Koncert ten miał też drugą stronę medalu. Wyrwałam się z domu, spotkałam się z dziewczynami. I dziś od razu mi lepiej, bardzo się zrelaksowałam i mam siłę, by wciąż cieszyć się życiem! :)))  

Poniżej mała fotorelacja z wczoraj. Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam zdjęcia telefonem a oświetlenie mi nie sprzyjało.




6 komentarzy:

  1. Fajnie,że się wyrwałaś!I nie miej wyrzutów sumienia,mama też się musi czasem zrelaksować,a szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak tak, całkiem niedawno powiedziałam dokładnie to samo ! :)

      Usuń
  2. Pozdrawiam z zaśnieżonej Polski. Bardzo fajny pomysł na bloga, jestem ciekawa dalszych wpisów, fajnie się go czyta, tylko gorąca prośba o zmianę czcionki, ponieważ bardzo męczą się oczy i cięzko się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, cieszę się :) Brałam pod uwagę zmianę czcionki, ale póki co ta mnie urzekła. Poszukam, poszperam i może zamienię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziekuje za recenzje i zdjecia ! Ciesze sie, ze spedzilas mily wieczor z moimi piosenkami :) Pozdrawiam serdecznie
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia ! :)

      Usuń