Dziś chciałabym Wam pokazać Le château de Chenonceau, czyli jeden z zamków, jaki udało nam się zobaczyć podczas naszej wycieczki. Tym razem pogoda nam nie dopisała, ale na szczęście dobre humory nas nie opuszczały :))
A więc ciepłe czapy, szaliki i płaszcze i w drogę! :)
Mimo pochmurnego nieba, zamek prezentował się znakomicie! Na jego teren prowadziła nas dróżka, która mnie po prostu urzekła!
Po jej lewej i prawej stronie rozpościerały się piękne ogrody (jeszcze ładniej wyglądają pewnie latem ;)). Możemy tutaj obejrzeć Ogród Diany de Poitiers, Ogród Katarzyny Medycyńskiej oraz Ogród warzyw i kwiatów. Przez cały rok w ogrodach zatrudnionych jest dwóch kwiaciarzy. Dzięki temu w każdym z pomieszczeń zamku możemy obejrzeć codziennie świeże kwiaty!!
Z ogrodu warzyw i kwiatów możemy udać się na spacer po fermie, czyli wspaniałym kompleksie z XVI wieku, obejmującym m.in. stajnie Katarzyny Medycyńskiej.
W następnej kolejności wybraliśmy się do środka zamku, by nieco się zagrzać :) Na pierwszy rzut oka było widać, że zamek jest prowadzony z niezwykłą starannością. Świeże kwiaty, ogień w kominkach tworzyły niepowtarzalną atmosferę.
Punktem kulminacyjnym naszej wycieczki do Le château de Chenonceau było obejrzenie zielonego labiryntu, znajdującego się na terenie 70 - hektarowego parku.
Tuż za labiryntem roztacza się piękny las, z którego można ponownie udać się na teren ogrodów.
Na terenie zamku znajduję się kilka restauracji, naleśnikarnia oraz sklepik z pamiątkami. Polecam zwiedzenie tego zamku i życzę lepszej pogody od ten naszej :)
Znasz ten blog:
OdpowiedzUsuńhttp://bebeandcompany.blogspot.co.uk
Ale byście się dogadały :))))
Pięknie jak zawsze. Zdjęcia cudowne. Tylko coś chłodno u Was się zrobiło ??
Tak , tak znam tego bloga - kiedyś na niego trafiłam. Czuć w tym blogu tęsknotę za Francją, co nie? :)
UsuńU nas pogoda teraz wspaniała jest, dziś i jutro 24 stopnie! :) Zdjęcia były robione na wycieczce kilka dni po Wielkanocy. Tak to właśnie sobie pięknie pogodę wybraliśmy na nasze wojaże ;)