poniedziałek, 22 lipca 2013

Wakacyjnie.

Tak sobie siedzę na facebooku czy też blogowych wpisach i wciąż oglądam Wasze zdjęcia z polskich plaż lub innych zagranicznych miejscowości. I wiecie co ? To ja Wam zazdroszczę tego piasku pod palcami, tego wiatru od morza, wschodów i zachodów słońca. A przede wszystkim tego oderwania się od codzienności, od wielkiego miasta i ogromnej ilości samochodów, a w przypadku Paryża - również i skuterów. 

I tak sobie zamykam oczy, wyobrażając sobie, że to ja jestem na plaży, wiatr przyjemnie wieje od morza, wokół nie ma nikogo, panuje zupełna cisza przerywana szumem fal... I oto następuje koniec, bo przychodzi do mnie Amelka i czar pryska ;-)). 

Już niedługo jednak nadejdzie - mam nadzieję - pora odpoczynku, bo i my wybieramy się na wakacje do Polski. I może nie będziemy mieć domku nad samym morzem, ale jedziemy do rodziny, do dziadków Amelki, a to jeszcze wspanialsze plany! Nie widzieliśmy się z nimi już naprawdę długo. Mojej mamy nie widziałam już od Bożego Narodzenia, Rodzice Tatinka i mój tata wyjechali od nas w maju... Kiedy więc to było ?! To niby tylko trzy miesiące, a jednak wydaje się to ogromny szmat czasu! Amelka w tym czasie  urosła, bardzo się zmieniła i stała się bardziej samodzielna :). I być może to wszystko widać na skypie lub zdjęciach, ale to jednak nie to samo. W końcu dziadkowie będą mogli ją znowu przytulić, a z całą pewnością bardzo im tego brakuje. A ja znowu będę dumna, bo na pewno nauczą Amelkę czegoś nowego, być może także będą spędzać z nią więcej czasu niż ja ;). W głębi duszy chyba nawet na to liczę, bo oprócz relaksu zależy mi na także na spotkaniach ze znajomymi ! :)

Tak to już jest na tej emigracji, że najbardziej tęskni się za naszymi bliskimi. I choć mieszkając w kraju często nie pojawialiśmy się z Tatinkiem w naszych rodzinnych domach, to teraz choć na chwilę bardzo byśmy chcieli się tam znów zjawić !  Oboje pochodzimy z małego miasta  w świętokrzyskim - Skarżyska - Kamiennej i tak się składa, że teraz nam się tęskni mocno za tym spokojem, który tam panuje. Około godziny 21 nie spotkacie tam bowiem na ulicy żywej duszy, większość sklepów w niedzielę jest również pozamykana. Nie ma tam turystów (choć oczywiście wszystkich zapraszamy do naszego Muzeum Orła Białego!); nie jest tam głośno, a jedyne co słychać w okolicy domu Tatinkowych rodziców to szczekanie piesków ! :) Jeśli tylko pogoda dopisze to będziemy tam grillować, szaleć z Amelką na trawie i pluskać się w basenie ! :) 

A poniżej kilka zdjęć ogrodu, w którym ten czas spędzać będziemy :) Zostały one zrobione w dniu naszego wylotu do Paryża, więc mają dla mnie szczególną wartość. Z tej całej sesji jest także kilka zdjęć mych wyjazdowych wzruszeń i łez, ale tego Wam oszczędzę ;).

Być może uda mi się także spotkać ze wspaniałymi Dziewczynami, które poznałam dzięki Paozji... Nie mogę się już doczekać i mam nadzieję, że Wy także (bo już z kilkoma z Was wstępnie się umówiłam ;) ).  Byłoby wspaniale spotkać się na kawie, poznać Wasze piękne dzieciaczki i po prostu porozmawiać - tak w realu, a nie za pomocą słowa pisanego!

W Polsce będziemy jedynie 11 dni. Grafik więc wydaje się być napięty, ale wszystko jest do zrobienia ! Bardzo bym chciała odwiedzić Warszawę, gdzie wcześniej pracowałam i toczyło się całe moje życie, ale także być może uda się mi odwiedzić Kraków :). Zobaczymy jak to będzie, ale z całą pewnością nie mogę się już doczekać !!!

Polsko tęsknię za Tobą i już niebawem przybywam !!! 

A tymczasem Wy Kochani już dziś zacznijcie trenować swoją kreatywność, bo już jutro rusza konkursidło ze wspaniałymi nagrodami :)  Więcej szczegółów na moim facebookowym profilu jutro około południa :*

9 komentarzy:

  1. szkoda, że nie będziesz w Moich stronach...

    ale może skusisz się na 3city :) w jeden weekend będziemy tam z Nelusią :)

    buziolki! xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze wiedziałam, że Paryż nie umywa się do Skarżyska ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez żałuje ze to dość daleko ode mnie ;)

    Buziaki! my wybywamy za tydzień nad morze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakbyś była przypadkiem była w Trójmieście, daj znać bo to rzut beretem od nas :)
    Fajnie byłoby tak się poznać w realu.. ;)
    Ale pocieszę Cię, bo my choć tak bliziutko morza, to jeszcze w tym roku nad nim nie byliśmy... :/ może w ten weekend nam się uda.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusicie tym Trójmiastem :).
    Wątpię jednak by mi się udało tam być, ale może innym razem uda nam się spotkać! Udanych wakacji dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekamy na Was i w Skarżysku i w Warszawie ( jakby coś, oferujemy nocleg w naszym nowym mieszkaniu przy Natolinie;)). G.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie byłoby Was zobaczyć, poznać :) Może zawitacie w Kołobrzegu i wtedy razem na cudnej plaży będziemy się relaksować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I znowu morskie klimaty !! Jak jak bym chciała się tam znaleźć !! :)

    OdpowiedzUsuń